
2. Relikwie ludzkich szczątków
Święta anatomia – muzeum wiary i absurdu
Gabryjel otworzył księgę i zaczął spisywać. Wiedział, że w chrześcijaństwie święte szczątki to nie tylko pobożność, ale i potężny przemysł. Fragmenty ciał, opakowane w złoto, stały się dowodem na realność świętości. Dla jednych – szczyt duchowości. Dla niego – najbardziej osobliwy katalog na religijnym rynku.
Święta stomatologia
Zęby św. Jana Chrzciciela – Lyon, Damaszek, Genua – każdy z tych kościołów szczyci się własnym egzemplarzem.
Zęby św. Piotra – w Rzymie są co najmniej dwa, jakby apostoł sam podwoił ofertę na potrzeby rynku.
Zęby św. Mikołaja – w Bari i w Rosji, bo obie tradycje potrzebowały własnego „zębowego relikwiarza”.
Zęby Marii Magdaleny – we Francji jest ich kilka, a najcenniejsze to te „kontaktowe”, dotknięte do czaszki świętej.
Ząb mleczny Jezusa – przechowywany był niegdyś w Halberstadt w Niemczech.
Zęby św. Apolonii – patronki dentystów, której zęby rozdawano do relikwiarzy, bo miały pomagać na ból zęba.
Święta ortodoncja
Szczęki św. Jana Chrzciciela – relikwie w Chorwacji, Francji, Syrii.
Szczęki św. Jerzego – znajduje się w Lidzie (Białoruś) i Gruzji.
Szczęki św. Mikołaja – fragmenty w Rosji i we Włoszech.
Szczęka św. Antoniego z Padwy – przechowywana w Padwie, zachowana w doskonałym stanie, co tłumaczono jego słynnym darem krasomówstwa.
Święte części kościotrupa
Palce apostołów – palec św. Tomasza w Indiach, św. Andrzeja w Grecji, św. Piotra w Rzymie.
Opuszki św. Tarsycjusza – bo „najbardziej dotykał hostii”.
Żebra świętych – żebro św. Wawrzyńca w Rzymie, św. Stanisława w Krakowie.
Kolano św. Anny – relikwiarz w Wiedniu.
Ręka św. Teresy z Ávili – podróżowała przez ręce możnych i dyktatorów, obecnie spoczywa w kaplicy.
Święte czaszki
Czaszki św. Piotra i św. Pawła zostały przeniesione do Arcybazyliki Najświętszego Zbawiciela na Lateranie i tam siedzą sobie razem w jednej kaplicy jak dwóch starych kumpli po pogrzebie. Reszta Piotra jest pod bazyliką w Watykanie, a Pawła za murami. Ani jeden, ani drugi nie spoczywa „w całości”.
Czaszka Piotra widywana również była we włoskich miastach jak Piza czy Florencja, tam znajdują się jej „oryginalne fragmenty”.
Czaszka św. Marii Magdaleny – w Saint-Maximin-la-Sainte-Baume, Prowansja, w relikwiarzu ozdobionym koroną.
Czaszki św. Łucji – Wenecja i Syrakuzy, każda miejscowość uważa swoją za autentyczną.
Czaszki Jana Chrzciciela – Amiens, Rzym, Damaszek, Antiochia – w każdej z tych miejscowości czci się relikwię, która według tradycji jest prawdziwą głową świętego.
Święte podroby
Serce św. Jana Vianneya – patrona proboszczów, relikwia odwiedza parafie na całym świecie.
Język św. Franciszka Salezego – przechowywany jako symbol łagodności i słodyczy słowa.
Język św. Katarzyny Sieneńskiej – zachowany dla potwierdzenia jej nieugiętej szczerości.
Język św. Antoniego z Padwy – wraz ze strunami głosowymi i dolną szczęką, nieskażone do dziś.
Serce św. Wincentego a Paulo – wystawione w kaplicy w Paryżu.
I o zgrozo!
Strupki św. Rocha patrona trędowatych, przechowywane i rozdawane jako ochrona przed epidemią.
Full Saint Body Experience
Są święci, których ciała przetrwały w całości i budzą grozę, podziw i fascynację. Ich stan zwany incorruptio miał być dowodem świętości:
Św. Klara z Asyżu – ciało spoczywa w Asyżu.
Św. Katarzyna z Bolonii – od śmierci w 1463 r. nie opuściła szklanej trumny w Corpus Domini.
Św. Bernadetta Soubirous – Nevers, Francja, spoczywa w szklanym sarkofagu.
Św. Rita z Cascia – przezroczysta trumna w sanktuarium w Cascii.
Św. Jan Bosko – ciało wystawione w Turynie, twarz osłonięta woskiem.
Św. Pio z Pietrelciny – San Giovanni Rotondo, również z maską ochronną.
Św. Franciszek Ksawery – Goa, Indie, wystawiany publicznie co dekadę.
Głowy tu, języki tam, szczęki w osobnym pudełku… a wszystko podlane sosem nabożeństwa. Święci w średniowieczu byli traktowani jak puzzle 3D: rozciąć, rozdzielić i rozesłać po Europie, żeby każdy klasztor mógł mieć swoją „część Boga w gablocie”. A najlepsze, że to działało jak średniowieczny marketing, im więcej fragmentów świętego przyciągało pielgrzymów, tym większe wpływy do skarbca. Relikwie były czymś między duchowym crowdfundingiem a makabrycznym PR-em.
Kult fragmentów ciała świętych, choć dziś bywa uważany za anachronizm, przez wieki był realnym źródłem nadziei, pocieszenia i wiary dla całych społeczności. Był też motorem pielgrzymek i pretekstem do religijnych podróży „w głąb” człowieka, dosłownie i w przenośni.
