Przejdź do treści
Gabryjel
Gabryjel

Spis treści

Table of Contents

english version

Słowo wstępne

„Mit jest publicznym snem, a sen – prywatnym mitem”.
Każda cywilizacja rodzi się z mitu. Wszyscy jesteśmy jego dziećmi – czy tego chcemy, czy nie.


Prolog

W porcie kołysze się statek: Mayflower. Gotowy na rejs. To Arka Nowego Porządku, na której każdy pasażer wierzył, że Stwórca jest jego osobistym wydawcą moralnym.


Rozdział I.
Na krańcu świata, gdzie Bóg jeszcze nie wybrał kościoła

Nowy Świat nie jest jeszcze Ameryką. Jest drżeniem rąk kartografów, szelestem śmierdzących traktatów i pustą przestrzenią między modlitwą a siekierą.


Rozdział II.
Kaznodzieja Utah Chic

Chciałbym dziś opowiedzieć wam historię Josepha Smitha, proroka naszych czasów. Człowieka, który odważył się zapytać Boga o prawdę, gdy świat pogrążony był w zamęcie fałszywych doktryn i podziałów.


Rozdział III.
Duchowa Gorączka : przebudzenia religijne

Joseph Smith Jr. to syn duchowego poszukiwania, wnuk mistycznej gorączki,
dziecko religijnej anarchii. Produkt „Burned-Over District”. Uczestnik Wielkiego Przebudzenia.


Rozdział IV.
Jezus w Ameryce według Księgi Mormo
ńskiej Dumy

„Mam jeszcze inne owce, które nie są z tej owczarni” głosi Jezus (Ewangelia Jana 10:16; por. 3 Nefi 15:21) Mormoni biorą ten cytat dosłownie, więc Jezus wpada do Ameryki.


Rozdział V.
Między objawieniami a założeniem Kościoła

Joseph Smith, zanim stał się „prorokiem”, prowadził życie pełne przygód na pograniczu magii, religii i prozy dnia codziennego. Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich został założony w stylu, którego nie powstydziła by się loża masońska.


Rozdział VI.
Wędrówka mormonów do Nauvoo nad rzeką Mississippi

Smith był tam nie tylko „prorokiem”, ale burmistrzem, generałem lokalnej milicji, a według niektórych… królem teokratycznego państewka. Miał władzę, pieniądze, setki wyznawców, własną gazetę, nawet kawałek armii. Chciał być Mojżeszem Ameryki.


Rozdział VII.
Brigham Young – Administrator Mormońskich Norm Moralnych

Administrator, gracz strategiczny. Po śmierci Smitha przejął stery i zrobił z Kościoła maszynę społeczną zdolną do: przetrwania wrogości świata, ekspansji globalnej, tworzenia silnych, lojalnych jednostek.


Rozdział VIII.
Cuda mormonów

Cuda mormonów są tak wyjątkowe, że nawet w katalogu cudów Kościoła katolickiego robią wrażenie swoimi rozmiarami, biurokracją i pomysłowością. Wszystko jest tu większe, jaśniejsze, bardziej hurtowe. Wszyscy mają upgrade do wiecznego życia.


Rozdział IX.
Mormoni wobec nowoczesności

Kościół mormonów jest jedną z NAJBARDZIEJ nowoczesnych, zdigitalizowanych i logistycznie wydolnych organizacji świata. To religia, która wzięła wszystko, co działa w starych kościołach, wrzuciła to do amerykańskiej betoniarki z zasadą „działaj, nie gadaj”.


Rozdział X.
Dlaczego mormonizm tak mocno chwycił

XIX-wieczna Ameryka to był raj dla wszelkich szaleńców, wizjonerów, sekt i rewolucji duchowych. Ludzie chcieli nowego początku, a Smith mówił: „To wy jesteście nowym ludem wybranym!”. Trudno nie mieć szacunku dla ich zbiorowej determinacji i społecznej inżynierii.