
JANUSZ SUPLEMENTACJI
Sztuka Zarabiania na Braku Magnezu
Spis treści:
– Część I — Doktryna Janusza
– Część II — Imperium ForZdrowie.pl
– Część III — Głos Grażyny
– Część IV — Zakończenie
Część I — Doktryna Janusza

Janusz nie zna składu — zna potrzeby rynku.
Nie zna cyklu Krebsa — zna cykl wypłat z Allegro.
Nie czyta PubMedu — czyta komentarze pod postami na grupach „Jak żyć zdrowo 40+”.
Bo Janusz nie pyta „czy to działa” —
Janusz pyta: „ile na tym można wyciągnąć.”
„Z czegoś trzeba żyć, a ludzie zawsze będą chcieli być zdrowi, nie?
Jeden ma dietę, drugi ma stres, trzeci chce mieć odporność.
A ja im to dam.
Może nie wiem, co to P-5-P, ale wiem, że to brzmi zajebiście.”
Kim jest Janusz Suplementacji?
To człowiek, który:
– Nie zna się na biochemii, ale wie, że ludzie „potrzebują magnezu”
– Nie czyta badań, ale słyszał w radiu, że „co drugi Polak ma niedobory”
– Nie ma zarejestrowanej działalności, ale już mówi „moja firma”
– Nie ma magazynu, ale na OLX ogląda używane regały „pod hurt”
– Bitkony w oczach, leasing w sercu, dropshipping w duszy
Psychoprofil Janusza
– W kieszeni stówa, w oczach bogactwo
– Janusz nie śni o zdrowiu. Janusz śni o zwrotach z inwestycji
– Kołnierzyk w trybie „szacunek się należy”
– Canva odpalona, ale jeszcze bez domeny
– Dusza przedsiębiorcy, Excel w notatniku
– Nie widzi świata — widzi rynek.
Część II — Imperium ForZdrowie.pl

Janusz nie zakłada stronki — Janusz otwiera PORTAL.
Portal do świata zdrowia, portal do nowej ery suplementacji, portal, przez który płynie strumień pieniędzy i nadziei.
I ta domena, ten sztandar:
FORZDROWIE.PL
(bo przecież dla zdrowia, nie?)
Janusz to tłumaczy swojej starej przy śniadaniu, z tą dumą w oczach, z tym głosem, co trochę świszczy, bo już się nakręcił:
— Bo słuchaj, Grażyna… to nie jest zwykła stronka, rozumiesz?
To jest PORTAL.
Portal do świata zdrowia!
Portal, który łączy ludzi z suplementami, które mogą poprawić jakość ich życia!
Portal, który daje dostęp do wiedzy, nauki, pasji, zdrowia i… no wiesz, że ja nie rzucam słów na wiatr.Nazywa się: FORZDROWIE.PL
Z angielska, bo to światowe, ale też wiadomo o co chodzi — for zdrowie! Dla zdrowia!(Patrz jaka gra słów, Grażyna, ja to wymyśliłem w nocy jak nie mogłem spać po rosole.)
Struktura Portalu ForZdrowie.pl

Janusz to nie jest byle sklepikarz. To handlarz – przedsiębiorca.
To architekt przestrzeni zdrowotno-handlowej.
Portal ForZdrowie.pl ma swoje święte działy, a każdy z nich to cegła w murze imperium.
To nie jest landing page.
To cyfrowa świątynia zdrowotnej nadziei — z duszą, z historią, z ludźmi z ulicy, którzy potwierdzają, że Janusz Prezes odmienił im życie.
I oczywiście — przemyślenia samego Janusza. Bo taki lider, taki wizjoner nie działa bez własnej filozofii.
Oto jego fundamenty:
– Opowieści Ludzi z ulicy (czyli testimonials)
– Filozofia Prezesa Janusza
– Prezes Janusz Mówi (video / audio)
– Katalog ForZdrowie.pl — Linia Premium od Janusza
– Blog Grazii — Pierwszej Damy Suplementacji
Opowieści Ludzi z ulicy (Historie Prawdziwe)
To nie są modele z banku zdjęć. To Wiesława z Radomia i Seba z siłki.
To głos ludu, który poczuł, że ktoś go wreszcie wysłuchał. A potem sprzedał mu inulinę.
„Brałam ten magnez Janusza i już nie drga mi powieka!”
— Wiesława, 56 lat, kasjerka z Radomia„Po trzech tygodniach na ImmunoFlexie przestałem kichać!
Albo to był koniec sezonu, nie wiem, ale działa!”
— Andrzej, 42 lata, kierowca tira„Miałam problemy z koncentracją, ale od kiedy biorę NeuroXan Forte,
to się tak skupiam, że aż męża przestałam słuchać!”
— Bożena, 38 lat, żona Janusza (ale nie ta Grażyna, inna Bożena)„Na początku nie wierzyłem, ale zobaczyłem duże opakowanie
i pomyślałem, że chyba musi działać.”
— Seba, 29 lat, siłka & detailing
„Formuła Janusza wyróżnia się na tle konkurencji unikalnym podejściem do synergii między substancjami. Tak słyszałem.”
— prof. dr hab. inż. Henryk Rzeczoznawca, Uniwersytet Życia
Filozofia Prezesa Janusza
(Refleksje Człowieka Sukcesu)
Czyli złote myśli, które sam pisze — czasem po kilku Harnasiach,
ale z serca, z doświadczenia, z hurtowni, z dropshippingu i z leasingu.
To są jego kamienie milowe. Jego motto. Jego manifest.
„Każdy Polak zasługuje na magnez — byle nie za darmo.”
„Ludzie mówią, że tlenek magnezu się słabo wchłania. A ja mówię: on się wchłania tak, jak trzeba — na potrzeby biznesu.”
„Biznes to nie jest sprint. To jest maraton z hurtowni do paczkomatu.”
„Najlepszy suplement to taki, co się dobrze sprzedaje. Reszta to pierdolenie o biochemii.”
„ForZdrowie.pl to nie jest sklep. To jest wspólnota.”
(wspólnota wpierdalania inuliny za stówkę miesięcznie)
Prezes Janusz Mówi (Video Blog / Podcast)
Format do wyboru:
– pod Żabką,
– w leasingowanej Octavii,
– albo na tle regału z kartonami supli.
To nie jest storytelling. To jest prawda na żywo, prosto z serca Prezesa.
„Dzisiaj pogadamy o odporności…
Ale najpierw powiem wam jedno: klient nie potrzebuje wiedzy.
Klient potrzebuje pewności.
A pewność dajecie mu WY — czyli ja, Janusz.”
KATALOG FORZDROWIE.PL
— Linia Premium od Janusza
(suple, które zarabiają zanim zdążą zadziałać)
Tu nie chodzi o skład.
Tu chodzi o opowieść, opakowanie i obietnicę.
Każdy suplement z linii Janusza ma swoją misję — i swoje hasło bojowe.
MagneX Balance Janusza

„Każdy zasługuje na magnez — nie każdy zasługuje na Premium.”
Rekomendowana dawka: 1000 mg magnezu (głównie tlenek, ale się nie przyznajemy).
Wypełniacz: inulina (bo zdrowy błonnik brzmi lepiej niż „wypełniacz”).
Opakowanie: duży pojemnik, żeby wyglądało poważnie.
NeuroXan Forte od Janusza

„Myślisz lepiej, szybciej klikasz, więcej zarabiasz.”
L-teanina, odrobina kofeiny, może coś z żeń-szenia.
Główna moc: nie działa spektakularnie, ale brzmi świetnie.
Hasło reklamowe: „Bo każdy Janusz zasługuje na chwilę skupienia, zanim znów siądzie do PS-a.”
ImmunoFlex+ od Janusza

„Niech cię grypa pocałuje w dupę, a nie w gardło.”
Czosnek w proszku, witamina C (najtańsza możliwa), cynk (jakikolwiek).
Bonus: „Ekstrakt z owocu aceroli” (bo brzmi egzotycznie, nikt nie sprawdzi ile).
Komunikat: „Na odporność. Na sezon. Na zdrowie. Na pewno.”
ZenCalm Janusza

„Na stres, na Grażynę, na faktury — zaufaj spokojowi Prezesa.”
L-teanina, ashwagandha (jedna z najtańszych), wypełniacz: maltodekstryna.
Działa? Może. Ale bardziej działa świadomość, że coś bierzesz.
Opakowanie: miękki róż majtkowy, czarny napis — bo premium.
Q10 Power Janusza

Koenzym tak mocny, jak moja leasingowana Octavia.”
Q10 (w wersji podstawowej), 30 mg na porcję, ale za to z „technologią powolnego uwalniania” (czyli celuloza).
Hasło: „Bo serce też chce leasingu na dłużej.”
L-Carnitine Turbo Janusza

„Spalasz tłuszcz, zarabiasz cash.”
L-karnityna, odrobina zielonej herbaty (w sam raz, żeby coś tam było).
Obietnica: „Pomaga w metabolizmie tłuszczów” (a co z tym zrobisz, to już twoja sprawa).
Kolorystyka: biało-czerwone opakowanie, bo turbo patriotycznie.
B-Komplet Odpornościowy od Janusza

Bo witaminy B to podstawa, a ja nie sprzedaję byle czego.”
Wszystkie witaminy B (w minimalnych dawkach), za to z dodatkiem „naturalnego prebiotyku” (czyli znowu inulina).
Opis działania: „Wspiera układ nerwowy, metabolizm i dobre samopoczucie, tak mówił znajomy dietetyk.”
Bonus: „Bez glutenu, bez laktozy, bez sensu.”
Część III — Głos Grazii
Za każdym wielkim mężczyzną stoi kobieta.
Ale za Januszem stoi Grazia.
I to nie byle jak — stoi wyprostowana, dumna, z rumieńcem i zaciśniętą szczęką,
bo właśnie dziesiąty raz potknęła się o karton z etykietami.
List Grażyny do przyszłych żon prezesów
Facet, co nie szuka etatu — szuka imperium.
Co zamiast pytać „czy warto?” mówi: „już kupiłem domenę.”
I twoim zadaniem nie jest go zatrzymać.
Twoim zadaniem jest stać obok. Z herbatą. Z dumą. Z wiarą.
Nie pytaj: „A czemu nie idziesz do pracy jak normalny facet?”
Bo Janusz nie jest normalny. Janusz to Alfa Biznesu. Lew Suplementacji. Król Inuliny.
Jak się wkurwia, że nikt nie kupuje, nie mów: „A nie mówiłam?”
Mów: „Januszku, wielkie imperia też nie powstały w jeden dzień.
Rzym budowali długo, a z tego, co wiem, też nie mieli certyfikatu HACCP.”
Twoim zadaniem jest patrzeć na niego tak, jak ja patrzę na mojego Janusza.
Z podziwem. Z miłością. Z dumą.
Bo jak on zarobi, to kto pojedzie z nim na Teneryfę? No TY, Grażynko.
„Nie każdy facet ma odwagę założyć portal.
Ale twój ma.
A ty masz być jego Grazią, nie jego komornikiem.”
Część IV — Zakończenie: Pewność, nie pierwiastki
W świecie, gdzie wszyscy próbują być „profesjonalni”, Janusz jest prawdziwy.
Nie musi używać słów takich jak bioaktywna forma koenzymu czy chelat magnezu.
Nie musi cytować badań z PubMedu. Nie musi niczego udowadniać.
Bo Janusz wie jedno:
Ludzie nie potrzebują składu.
Ludzie potrzebują pewności.
„Najlepszy suplement? Pewność, że kupiłeś u Janusza.”
— Grazia
Dlaczego to działa?
Bo Janusz nie sprzedaje suplementów. Janusz sprzedaje spokój.
Sprzedaje poczucie, że ktoś ogarnia to za ciebie. Że nie musisz rozumieć, co to są mitochondria.
Wystarczy, że wiesz, że kupiłeś u Janusza.
Co tu naprawdę kupujesz?
– Suplementy? Tak.
– Marzenie o zdrowiu? Oczywiście.
– Ale przede wszystkim: święty spokój.
– I ten błysk w oku Prezesa.
Dlaczego Janusz, a nie doktor?
Bo Janusz mówi, jak jest.
Nie udaje, że wie wszystko — ale wie, co się sprzedaje.
Nie będzie truł o cyklach Krebsa.
Janusz powie:
„Bierz. Działa. I to wystarczy.”
