2. Ranking hitów

Rekordziści w ilości szczątków
Nie ma lepszej kategorii na podsumowanie relikwiowej gorączki niż ranking tych, którzy „rozmnożyli się” najbardziej. Tu liczy się nie tylko liczba, ale i geografia: rozproszenie po całym chrześcijańskim (i nie tylko) świecie.


🥇 Święty Jan Chrzciciel – absolutny lider

Czaszki:
Amiens (Francja), Rzym, Damaszek, Antiochia, Wittenberga.
Ręce:
Malta, Ateny, Stambuł, Czarnogóra.
Palce:
Kilka kościołów we Francji i Włoszech.
Zęby:
Lyon, Genua, Damaszek.
Kości szczęki:
Chorwacja, Syria.

Jan Chrzciciel to relikwiowa franczyza – im więcej egzemplarzy, tym większy popyt.


🥈 Święty Mikołaj z Miry (Bari)

Kości:
Bari, a także Rosja, Grecja, Turcja.
Szczęka:
Osobno w Bari, fragment w Moskwie.
Ręce:
Monaster na Athosie.
Zęby:
Klasztory prawosławne na Bałkanach.


🥉 Święty Antoni Padewski

Język:
„Nieskazitelny” język w Padwie.
Dolna szczęka:
Osobny relikwiarz w Padwie.
Zęby:
Kilka w Padwie, inne rozproszone po Włoszech i Hiszpanii.
Kości:
W Padwie i w klasztorach franciszkańskich na świecie.

To właśnie Święty Antoni Padewski, którego nienaruszony język przechowywany jest w Padwie, natchnął mnie do napisania tekstu o cudach i absurdach relikwii. Całość znajdziesz tutaj: (link do tekstu)


🏅 Święty Piotr Apostoł

Czaszki:
Watykan, bazylika św. Jana na Lateranie, fragmenty w Pizie.
Zęby:
W Rzymie.
Kości:
Rzym, Antiochia, Konstantynopol.


🏅 Święta Maria Magdalena

Czaszki:
Saint-Maximin-la-Sainte-Baume, fragmenty w Rzymie i Florencji.
Zęby:
Kontaktowe relikwie w południowej Francji.
Kości:
Kilka francuskich sanktuariów.


🏅 Święta Łucja z Syrakuz

Czaszki:
Wenecja, Syrakuzy.
Oczy:
Kilka relikwiarzy (często symboliczne).
Kości:
Fragmenty w Rzymie i na Sycylii.


💀 Bonus: „Kolekcja Jezusowa”

W średniowieczu kursowały po Europie relikwie mlecznych zębów Jezusa (Halberstadt), fragmenty pępowiny i krople krwi, a także napletka Jezusa (31 „oryginałów” w różnych miejscach), Tematyka tak wdzięczna, że doczekała się osobnych traktatów i osobnego tekstu Gabryjela. – (link do tekstu)


💰 Top 7 relikwii — finansowe potęgi Kościoła

Od średniowiecza po XIX wiek niektóre relikwie napędzały nie tylko religijny entuzjazm, ale i ekonomię często skuteczniej niż lokalna mennica. Oto ranking tych, które były skarbnicą złota dla świątyń i instytucji.

1. Relikwie Krzyża Świętego

Miejsca: Rzym, Konstantynopol, Paryż (Sainte-Chapelle).
Źródło zysku: pielgrzymki, darowizny, certyfikaty.
Skala: Fragment Krzyża przywieziony przez Ludwika IX kosztował więcej niż cała budowa Sainte-Chapelle.
Komentarz: Gdyby zsumować wszystkie „oryginały” na świecie, wyszedłby niemały las.


2. Całun Turyński

Miejsca: Lirey, Chambéry, Turyn.
Źródło zysku: wystawienia, dewocjonalia, odpusty.
Skala: Jedno wystawienie dawało wpływy przekraczające budżet małego księstwa.


3. Gwoździe Męki Pańskiej

Miejsca: Watykan, Monza, Akwizgran, Mediolan.
Źródło zysku: koronacje i insygnia władzy, każdy monarcha płacił fortunę za oryginał.
Skala: Gwóźdź certyfikowany wart setki kilogramów złota.


4. Mleko Matki Boskiej

Miejsca: Betlejem, Rzym, Chartres, Wittenberga.
Źródło zysku: sprzedaż fiolek z „oryginalnym mlekiem”.
Skala: W XV-wiecznej Francji fiolka warta 1–2 roczne pensje rzemieślnika.


5. Głowa Jana Chrzciciela

Miejsca: Amiens, Rzym, Antiochia, kilka innych „oryginałów”.
Źródło zysku: odpusty i pielgrzymki, darowizny.
Skala: Zyski wystarczały na utrzymanie katedr, a często i na finansowanie lokalnych konfliktów.


6. Dom Maryi w Efezie (i Loreto)

Miejsca: Loreto, Włochy.
Źródło zysku: pielgrzymki, sprzedaż „cegiełek” z fragmentami domu.
Skala: Loreto przez wieki należało do najbogatszych sanktuariów Europy.


7. Pióra Archanioła Gabriela (i innych aniołów)

Miejsca: Klasztory Europy.
Źródło zysku: medaliony i miniaturowe relikwie z białym puchem, sprzedaż na wagę złota.
Skala: Każde takie „pióro” wyceniano jak cenną relikwię I klasy.


Niektóre z tych rankingów przetrwały do dzisiaj – bo chociaż zmieniły się formy pobożności, potrzeba dotknięcia sacrum, skatalogowania cudu i nadania mu ceny, nigdy nie straciła na aktualności. Świętość zawsze znajdzie rynek.